Lekarze szukają pracy za granicą. Dlaczego emigrujemy?

O błędach w sztuce lekarskiej słyszymy coraz częściej. Czego może to być przyczyna? Prawdopodobnie przemęczenie, stres, mała ilość snu – to wszystko znacznie obniża koncentracje specjalistów. Lekarze biorą na siebie za dużo obowiązków, głównie dlatego, że chcą zarobić jak najwięcej.  Podstawowa pensja niewielu z nich potrafi zadowolić. Biorąc pod uwagę standardy za granicą, polski lekarz jest naprawdę niedoceniony.

Sektor medyczny – trendy emigracyjne

Bardzo często nasi rodzimi specjaliści decydują się wyemigrować za granicę. Kuszą ich wysokie dochody, bardzo dobrze wyposażone szpitale oraz duże możliwości do rozwoju swoich umiejętności. Mamy coraz mniej chirurgów i anestezjologów, których niemieckie czy szwedzkie szpitale przyjmują z otwartymi ramionami. Braki w kadrze medycznej w Polsce są coraz bardziej odczuwalne. Dochodzi do tego, że lekarze są coraz starsi i często pozostają negatywnie nastawieni do nowych, często lepszych sposobów leczenia. Dotyczy to również pielęgniarek i ratowników medycznych. Trend wyjeżdżania młodych adeptów sztuki lekarskiej możemy zaobserwować od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej.  Część państw otworzyła wtedy swoje rynki pracy. Takie podróże są teraz łatwiejsze i zapewniają wysoki komfort pracy, dlatego już podczas studiów przyszli lekarze wiedzą, że jedyną szansą na spełnienie marzeń jest emigracja. Poza granicami naszego państwa obecnie znajduje się nawet do 30 tysięcy specjalistów.  Lekarze, którzy pozostali i pracują w Polsce, są do tego stopnia zarobieni, że często odkładają moment założenia rodziny na późniejsze lata, kiedy się ustatkują i ich pensja wzrośnie. Oprócz niskich zarobków lekarze muszą zmagać się z opiniami łapówkarzy i naciągaczy, natomiast za granicą zawód ten gwarantuje prestiż i szacunek społeczeństwa.

dentyści w szwecji

Spakować się i wyjechać… ale dokąd?

Wyjazd do Wielkiej Brytanii, Niemiec czy do Szwecji jest świetną możliwością, jednak wymaga poświęcenia czasu i pełnego zaangażowania. Podstawą jest bardzo dobra znajomość języka, minimum na poziomie B2, który musi być potwierdzony odpowiednim certyfikatem. Można skorzystać ze szkoleń językowych organizowanych przez odpowiednie firmy (takie jak polecana http://www.paragona.com/pl/strona-glowna/) zajmujące się rekrutowaniem lekarzy za granicę. Pomagają one skompletować wszystkie dokumenty oraz organizują mieszkanie za granicą. Przeważnie oferują oprócz tego inne profity, które są również pewnego rodzaju motywacją.
Firmy rekrutacyjne czasami same zgłaszają się do potencjalnych klientów. Najbardziej pożądani są kandydaci w wieku 35-40 lat, już ze specjalizacją i jakimś doświadczeniem. Taka osoba, jeśli przejdzie proces rekrutacji pozytywnie, Wyjeżdżając do Szwecji czy Irlandii może liczyć na zarobki rzędu 20 tys. zł. Najbardziej poszukiwani są anestezjolodzy, chirurdzy, ale również ginekolodzy i alergolodzy.

Co oferują nam zagraniczne szpitale? Przede wszystkim świetną pensję, ale również bardzo dobre warunki pracy i bogato wyposażone placówki. Oprócz tego pracodawcy sponsorują często dodatkowe szkolenia specjalistyczne czy uzupełniające kursy językowe. Jednostki medyczne za granicą są znacznie lepiej wyposażone niż nasze. Nawet małe zagraniczne miasta posiadają sprzęt, którego w Polsce jest bardzo niewiele. Lekarze pracują określoną ilość godzin i nie są zmuszani do dodatkowej pracy po godzinach. Za granicą bardzo dba się, aby doktorzy mieli czas na wypoczynek, posiłek i ciepły napój. Nie odkryciem jest to, że wypoczęta osoba lepiej i wydajniej pracuje. Nie dziwmy się zatem młodym lekarzom, że decydują się na wyjazd. Będą w stanie utrzymać siebie i swoją rodzinę, a jeśli sytuacja w Polsce się zmieni, z pewnością przemyślą pomysł powrotu do korzeni.